Powitanie Nowego roku na Placu Siekluckiego w Krasnobrodzie

Powitanie Nowego 2008 Roku
Są różne sposoby spędzania nocy sylwestrowej, żegnania starego i witania nowego roku. Jedni udają się na bale sylwestrowe, inni urządzają prywatki, jeszcze inni organizują nocne kuligi. Bardzo modne są też imprezy sylwestrowe organizowane w centralnych miejscach miast.
W Krasnobrodzie było podobnie. Bale sylwestrowe organizowały duże ośrodki wypoczynkowe. Niestety ze względu na nowe przepisy prawne nie było cieszących się dotychczas dużym powodzeniem balów sylwestrowych organizowanych w szkołach. Były natomiast prywatki i spotkania w gronie rodziny i przyjaciół.
Od pewnego czasu tradycją w Krasnobrodzie jest witanie nowego roku na punkcie widokowym usytuowanym na wzniesieniu kamieniołom. Jak się okazuje jest to dobry punkt obserwacyjny nie tylko w ciągu dnia, skąd można podziwiać panoramę Krasnobrodu, ale także podczas tej szczególnej nocy sylwestrowej. Można wówczas oglądać stamtąd pokazy sztucznych ogni rozjaśniające niebo nad różnymi częściami miasta.
Nowym zwyczajem w Krasnobrodzie jest uroczyste żegnanie starego i witanie nowego roku na centralnym miejscu Krasnobrodu tj. na Palcu Siekluckiego. Tradycja ta została zapoczątkowana 31 grudnia 2006 roku i można stwierdzić, że spodobała się mieszkańcom Krasnobrodu i naszym gościom. Dlatego też podczas Sylwestra 2007 zorganizowana została podobna impreza. Jej organizatorami byli Burmistrz Krasnobrodu i Krasnobrodzki Dom Kultury.
Od godziny 22.00, dla gromadzących się na Palcu Siekluckiego uczestnikom sylwestrowej zabawy, przygrywał zespół „BEVEREN" z Zamościa. Po blisko dwugodzinnej zabawie, tuż przed północą życzenia noworoczne wszystkim mieszkańcom miasta i gminy Krasnobród oraz gościom złożył Burmistrz Krasnobrodu Janusz Oś. Potem na ciemnym niebie rozbłysły kolorowe światełka - rozpoczął się pokaz sztucznych ogni. Kiedy wszystkie fajerwerki wzbiły się już do nieba przyszedł czas na noworoczne życzenia, toasty wznoszone tradycyjną lampką szampana i dalszy ciąg wspólnej zabawy. Warto tu dodać, że na Placu Siekluckiego bawili się wszyscy. Byli dorośli, młodzież, dzieci, całe rodziny. Zabawa zakończyła się niecałe dwie godziny po północy.

Galeria zdjęć


Goganet